Niechby pozwolili tylko na krótkie, godzinne, spektakle, niechby nawet trzeba było siedzieć cały czas w maseczkach i rękawiczkach, dwa-trzy metry od drugiego widza. Pal licho, pozwólmy nawet aktorom grać z zasłoniętymi twarzami i na odległość. Wielu reżyserów, jeśli nie wszyscy, zgodziliby się w imię powrotu teatru na takie kosmetyczne zmiany w gotowych spektaklach . Łukasz Drewniak „Nic nie czytam, przestałem oglądać. Leżę, siedzę, czekam” – mówi X, kolega Drewniaka. Po prawicy za to Smolis przepytuje Woronowicza w opuszczonym Instytucie Teatralnym, jakby nic się nie stało. Za rak, dwa, dziesięć, sto lat to będzie zaświadczało. Podejrzewam, że późny wnuk złapie się za głowę, jak ludzie teatru nie potrafili intelektualnie ogarnąć niebezpieczeństwo; jak łatwo oddali władzy swe pozorne męstwo! Zwróćcie uwagę na aktorów czytających książki i sztuki online, nagrywających apele, piosenki i skecze. Wszystko, co robią, zwrócone jest de facto w przeszłość – jest grą z ich ...
DZIENNIK o SPRAWACH, OSOBACH i SZTU(CZ)KACH: "Do źródeł płynie się zawsze pod prąd, z prądem płyną tylko śmieci"