Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2020

STRAJK TERAZ

Gdyby to ode mnie zależało, i gdyby środowisko miało swoje autentyczne i akceptowalne przez większość przedstawicielstwo (bo takim nie jest, niestety, ani Gildia, ani ZASP), to natychmiast ogłosiłbym strajk generalny (!) , jako odmowę wykonywania idiotycznych wytycznych pandemicznych ministra Glińskiego, i braku zaufania do KŁAMSTW jego kolegi rządowego, Szumowskiego ! 1. Pozwolili. Rząd opublikował rozporządzenie o możliwości wznowienia działalności teatrów i kin na terenie Rzeczpospolitej Polskiej od dnia 6 czerwca 2020. Będzie wolno zapełnić 50 procent miejsc na widowni, publiczność ma obowiązek zakrywać maseczkami usta i nos przez cały czas trwania wydarzenia – spektaklu, koncertu czy projekcji (tak sytuację opisuje Łukasz Drewniak, często mi z nim światopoglądowo nie po drodze, ale trudno dyskutować z zebranym przez niego katalogiem faktów, więc będę cytował obficie) . 3. A właściwie dlaczego już się otwieramy? Trawestując klasyka: co pękło, co się skończyło? Pandemia się

po balu

Teatry rzekomo grają, a więc się "odmrażają"... I co z tego? Nie pytam o gaże, to znaczy normy jako dodatki za rolę do pensji etatowych, ponieważ premierowi Glińskiemu - o ile się dobrze orientuję - moniaki na drzewach ogródka w ministerstwie nie rosną, więc to długo nie może potrwać... Dlatego występki w "warunkach sanitarnych" sensu nie mają! Od pierwszych dni wprowadzonej kwarantanny i obostrzeń z nią związanych, mieliśmy przekonanie, że ta sytuacja bardzo mocno wpłynie na sektor kultury i branży kreatywnej - pisze Gildia R. i R. i jak mawia jeden z jej (przepraszam za wyrażenie) członków: "dupy nie urywa"... - Jeśli restrykcje związane z pandemią nie zostaną zniesione, uruchomienie teatru operowego może być nierealne - wskazał w rozmowie z PAP dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski. O! Tu przynajmniej konkretnie i na temat, choć pod prąd ogólnie udawanemu optymizmowi. Jakub Orliński: " Frustracja jest duża. Sport

pierwsze koty za płoty

Niech pan mówi głośniej. Przecież jest pan aktorem... Marian Brandys 27 osób na małej scenie Teatru Narodowego znacząco pogarsza akustykę tego i tak kameralnego i tu zabudowanego scenografią wnętrza. Kiepsko słychać, czego reżyserka wznawiająca granie spektaklu "w reżimie sanitarnym", najwyraźniej nie dosłyszy. 13 czerwca 2020 chciałem przy tym być: teatr się "odmraża" - co to będzie, co to będzie? Siedzący obok - w odległości nieczynnego miejsca - czterdziestolatek wyglądający na bankowca, w białej koszuli bez krawata, strofuje mnie, że moja maseczka nie zakrywa nosa, i powinienem się poprawić. Odpowiadam spokojnie i rzeczowo, że to mi jest potrzebne do oddychania i nie zaparowywania okularów, a odnośne zarządzenie przewiduje odstępstwo od kagańca. Ale, najwyraźniej przystosowany do reżimu zaprowadzonego bezmyślnie przez oberministra, który dorobił się już na mieście przydomka, Szumowiny, ma ambicje wychowawcze i pouczająco gawędziarskie. Do rękoczynów, ani

PANDEMONIUM

PANDEMONIUM (dramatofarsa profesko-nieprofesjonalnych) z udziałem: PROFESORKA ZGLINSKI’EGO AMATORKA SZUMKA, Z TYTUŁKIEM ICH PREMIERKA, BANGSTERKA PREZESA SZOKTAKA CHÓRU PISOWSZCZYKÓW z KORYFEJEM OBYWATELA (nie „ki”) AKTORKI MNIE (AUTORA, SENIORALNEGO ELEKTORATU) CIEBIE (tu i teraz) Grzech pierworodny i owoce drzewa Zakazanego, które śmierci grozę Przyniosło światu, a wraz pozbawiło Ludzkość Edenu, póki mąż najświętszy Nas nie odkupił, by odzyskać niebo — I urodziłeś byt. — Co we mnie ciemne… Bym na wyżynie mych polotnych dążeń Mógł Opatrzności dać żywe świadectwo I człowiekowi stwierdzić drogi boże. — Mów naprzód (bowiem niebo ani piekło Nic ci nie skryje) — mów, z jakiej przyczyny Praojce nasi w ubłogosławionej Żyjąc krainie rozkoszy — odpadli Od swego Stwórcy, łamiąc jego wolę, Jednym zakazem li zawarowaną? Kto doprowadził ich do tego buntu?                 John Milton: „Raj utracony” W środę premier przekonywał n