Przejdź do głównej zawartości

Posty

IRAN CONFERENCE. SZUKA BOGA

Zdecydowanie wolę Wyrypajewa jako dramaturga niż jako reżysera.  Na szczęście jego ostatnia praca na Woli prezentuje przede wszystkim myśl mądrego Rosjanina i trafną obsadę aktorów, którzy mówią do sensu i w sposób, zróżnicowany przez Iwana tak, że różne racje dają do myślenia. Nie ukrywam, że ksiądz Redbada przekonał mnie najbardziej, choć rzecz nie tyle w aktorstwie, co w obszarze znaczeniowym podejmowanym przez poszczególne postacie, z którymi można się utożsamiać. Pod mało efektowną formą konferencji zamiast przedstawienia realizatorzy dają do zastanowienia, właśnie różnorodnością przemyśleń. Szekspir (w "Straconych zachodach miłości") tłumaczy to tak: Pięknie tu wyłożyli razem racje swoje ! Wyrypajew szuka Boga i tu, w ostatnim wystąpieniu "Iranki", która opowiada o oddawaniu swej wolności umiłowanemu, którego rozpoznała w czternastym roku życia, ale na pytanie prowadzącego, że przecież nie miała i nie ma męża, tylko się uśmiecha mówiąc: "to wszystko&

POPRAWA INSTYTUTA

Ministerialny konkurs na dyrektora Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego m u s i wyrwać tę ze wszech miar potrzebną placówkę z rąk bezczelnej i niedouczonej lewicy i zwrócić ją zróżnicowanemu środowisku. To jest konieczne dla wyznaczania wysokich standardów moralnych i intelektualnych w całym polskim teatrze zaniedbanym artystycznie i skonformizowanym do bezwstydu. Wystarczy podziękować państwu kierownictwu, Dorocie Buchwald, Dariuszowi Kosińskiemu i Agacie Adamieckiej-Sitek, czyli mentalnym bolszewikom zawłaszczającym narodową czyli publiczną placówkę tylko dla jednej opcji światopoglądowej. Niech nikogo nie zwiodą kawki dla emeryta i "pudelki" z aktorskimi gwiazdami, bo rzecz idzie o pieniądze dla zakolegowanych marksistów i rozchwianie kryteriów zawodowości na rzecz propagandy i "post-teatru", czyli badziewia szarokomórkowego. Zdrada klerków (inteligentów) dokonuje się tu na wszystkich polach: podlizywania się poprzedniej władzy, lansowania swoich

CIACHO BEZ ZAKALCA

                                                                            CIACHO BEZ ZAKALCA                                                                          inspirowane Latourowymi                                                                 „DWOMA SERNIKAMI I SZARLOTKĄ”                                                                                                   czyli                                     nieszczerymi (?) wyznaniami zapośredniczonymi pomysłami pana,                                      któremu dziękujemy, Nobla życzymy, jako i życiowej przydatności.                                                                                   kwartet obrzędowy z osobami: KOBIETY (mamy), JEJ / PSYCHOLOGA, JEGO / REŻYSERA, TAMTEGO (w formacie ze skypa?) i CÓRKI, oraz GŁOSÓW w miejscu nieokreślonym i czasie jak najbardziej motto: Jacek.  Wróciłam do niego.  Myślę, że tak musi być. Bądź zdrów. Nie myśl źle o sobie, o mnie i o nikim in