Przejdź do głównej zawartości

upadki i powroty!


 Jarzyny i Strzępki w opozycyjnej stolicy...

To dowody jak p r y m i t y w n e i bardziej polityczne niż artystyczne były onegdaj tamte przewroty nadmuchane przez G. W. - z towarzyszem Romkiem Pawłowskim, który dziś kończy nie jak mężczyzna, i Gruszczyńskim Piotrem głoszącym rzekomo jeszcze młodszych i jeszcze, w istocie "ojcobójców", wywracających hierarchię po swoje pieniądze i zaszczyty.


Należy w tym miejscu przypomnieć dla przestrogi, że zbolszewizowane chamstwo Strzępki z Demirskim finansował obficie nasz premier, Gliński, który jako minister kultury sprokurował ustawkę w Starym Teatrze owocującą nie tylko nieudacznikiem, Mikosem Markiem, ale przede wszystkim oddaniem całej władzy gildii aktorskiej z zaprzyjaźnionymi lewicowymi reżyserami, wśród których rej wodziła Monia Strzępka - "bojkotująca" narodowy teatr werbalnie, ale faktycznie zdobywająca tam siłę przebicia, ostrogi i portfel...

Czy wśród decydentów i fundatorów tamtego grzechu założycielskiego nie zasiadał Jakub M. zawierzający ministerialnemu krętactwu skutkującemu katastrofą?

Sameście chciały Grzegorze Dyndały! 

Nauka, nienowa, z tego taka, że powisanie u klamki jakiejkolwiek władzy wpływa destrukcyjnie na gust i możliwość uprawiania wolnej sztuki. I w końcu zawsze się obróci przeciw durnej władzuchnie. Czas na rachunek sumienia w krytykanckim sorcie.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Monia w Waginecie

Zwalniają? Znaczy będą przyjmować! Lejzorek Rosztwaniec                                                                                    Aferka ze Strzępka(mi) w Dramatycznym Teatrze w PKiN im. Józefa Stalina jest symptomatyczna dla naszego, przesiąkniętego obłudą i hipokryzją, teatralnego zamtuza. Zgodnie z modą i "tryndami" rządzi nimi w większości lewica, czysta jak Wisła przez nich gównem zaśmierdziała, a w tingel-tanglach, poziomem, na łopatkach ledwo, ledwo intelektualnie rzężąca... A przecież do przejęcia tej zasłużonej sceny potrzebna była "konkursowa" u s t a w k a, w której Monika Strzempka, za pośrednictwem Gazety Wyborczej zagrała va banque  poskarżywszy się na warunki, które ją - n i g d y nie kierującą instytucją artystyczną - autowały, co natychmiast, choć przed przesłuchaniami , spotkało się z publiczną deklaracją jurora-władzuchny: "pani Moniko, pani się nie martwi - pomyślimy..." Reszta była już nie tyle milczeniem, co politycznym zamac

gówno-burza w Pałacu im. Stalina

Niejaka Szpila rujnuje publicznie wizerunek Moni i tylko potwierdza znaną prawdę, że                                 r e w o l u c j a  p o ż e r a  w ł a s n e  d z i e c i  *                                                                                                          "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu, zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów Heksowy przewrót jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja ".   Ustawka w T. Dramatycznym  kompromituje się zanim zaczęła na dobre zarabiać (Strzępka, co miesiąc 18,5 tyś). Mobbing, ideologiczny szantaż, wulgarność i zastraszanie aktorów to się okazał  p r a w d z i w y program ustawionej na posadę lewackiej

elyty stołeczne

Jacek Zembrzuski Administrator       Lis przed chwilą usunął film który udostępnił od Andrzeja Seweryna; dlaczego trzeba przypierdolić faszyście Kaczyńskiemu , Orbanowi  https://t.co/LYgsMXJZ9Z   pic.twitter.com/LYgsMXJZ9Z   https://twitter.com/ZaPLMun.../status/1664756736215904256... https://platform.twitter.com/widgets.js TWITTER.COM   ochujał ten kodziawerski b ł a z e n e k, kiedyś aktor