zjawisko obyczajowo polityczne z dziedziny widowiskowej! (inspirowane wydawnictwem AST w Krakowie: "Krystian Lupa. Artysta i Pedagog", oraz wielorakim doświadczeniem własnym)... Widziałem w s z y st k i e (chyba z wyjątkiem "Rzeźni" krakowskiej, której nie pamiętam) przedstawienia Krystiana od czasu "Przezroczystego pokoju" w Jeleniej Górze, gdzie na początku lat osiemdziesiątych byłem etatowym reżyserem u Aliny Obidniak - pierwszej promotorki Lupy - w Teatrze im. Norwida. Dysponuję świadectwem jego asystentki z okresu pierwszych (szkolnych) "Braci Karamazow" dotyczącym molestowania homoseksualnego Pawła M. i późniejszych awansów czynionych na "ścieżce kariery" ofierze zaborczości. Nie ukrywam, że myślę o nim jak najgorzej , gdy...
DZIENNIK o SPRAWACH, OSOBACH i SZTU(CZ)KACH: "Do źródeł płynie się zawsze pod prąd, z prądem płyną tylko śmieci"