Przejdź do głównej zawartości

idźcie wy na chuj!

Napaść kremlowskiego bandyty i mordercy na Ukrainę wyzwoliła w rodakach najlepsze empatyczne instynkty i 
odruchy serca
- jestem dumny z Polski - oraz, niestety, pianę g ł u p o t y i zlepy i ciągi przeróżnych neokomuchów nie tylko w Brukseli!

Komunizm to nie tylko etap najparszywszej naszej historii, ale i s t a n   u m y s ł u dużej części inteligencji, czyli, ZDRADA KLERKÓW...

Te najróżniejsze przejawy destrukcji, także w teatrze, uprawianie "pedagogiki wstydu" i konieczności płacenia rachunków za innych... Bezwstydne szarganie historii w wysługiwaniu się obcym.

nie oddałabym ci polsko
ani jednej kropli krwi, sorry Polsko 
(Maria Peszek) https://youtu.be/MtDFT34JGN8

Szczególnie wobec tego, co się dzieje za wschodnią granicą wszystkie te "europejsko"-nowoczesne poglądy zakrawają na zwykłe kurestwo i powinny być zapamiętane jeśli nie "ruskim onucom", to durniom krojącym kasę na szyderstwie i opluwaniu postaw patriotycznych.
Wojna to dla jednych - miejmy nadzieję, że większości - bohaterstwo i poświęcenie, ale dla pogrobowców Targowicy poletko do zarabiania pieniędzy i eksplikacji nienawiści.
Kultywowanie marksizmu kulturowego owocuje nie tylko uwiądem szarej substancji w mózgu, ale i skłonnościami do zdrady wspólnoty w czas próby...
Za wolność naszą i waszą rozumiane jest na ogół odruchowo, także w poczuciu własnego bezpieczeństwa, lecz nie przez tych nienawistników, którzy werdykt demokratycznych wyborów chcieliby obalać na ulicy, natychmiast - z pomocą skrajnie zbolszewizowanej mentalnie Europy, która wprawdzie werbalnie potępia agresję, ale i drży o swoje interesy i boi się utraty zarobków z handlu z totalitarną Rosją...

Tę wojnę trzeba wygrać: w Kijowie, ale i w Warszawie, Berlinie i Brukseli - we własnego bezpieczeństwa interesie, i doprowadzić do deputinizacji Europy (szczególnie Niemiec), która przesiąkła czerwoną zarazą odbijającą się czkawką post-marksistowską zdradzającym klerkom!

Już pojawiło się potępienie artystów zauszników i wielbicieli Putina, ale - przynajmniej u nas - włos z głowy nie spadnie dekonstruktorom prawdy, piękna i harmonii w sztuce, którzy chcieliby uchodzić za piewców "nowoczesności", a przede wszystkim, przypierdolić Kościołowi...

Wszyscy ci Kosińscy obsiedli uniwersyteckie katedry, a nawet Kop(y)cińscy (nawet, bo gostek jest przy-rządowy i przez ministerium karmiony) od lewactwa do prawactwa czują wiatr w żagle dla badziewnej indoktrynacji i produkcji gówna za nasze pieniądze!
Nie byłoby grafomańsko feminonazistowskich "Dziadów" Majki K. w Krakowie (wcześniej tam i gdzie indziej pana Janeczka), gdyby nie pogoda dla takich brewerii z poparciem większości postępowców (postępaków) - oraz żulii spod latarni.

Naród umie się zachować, gorzej z "wadzą" tolerującą w kulturze programy przywołujące widmo klasowości i społecznych ruchawek spod znaku "wykluczonych".
Kiedyś Pałac Zimowy z pierdem Aurory, a dziś Pałac Kultury już zdobyli w centrum stolicy, by pandemizować przestrzeń mentalną trucizną lewizny!
 





Te kacapskie zniewolone umysły (także po prawej stronie barykady, tak zwane, "prawaki") ciągle mają u nas posady i wpływy, a współczesny teatr tak obfajdały, że trzeba będzie lat, by oczyścić to, co zniszczyli.
Przykład ukraiński nas uczy
... poszli NA CHUJ!


Nigdy więcej post-kacapskiej sztuki i kultury!


                                                                                 PS:
Kompromitują się tzw. "media niezależne", np. wRealu24, nawołując do "rozsądku" (jak alianci w 1939), czyli eksplikując nacjonalizm i brak empatii - usprawiedliwionej rzekomo przeszłością. Za wolność naszą i waszą mając w pogardzie

...zamiast zachowywać dla lewackiej lewizny Korczakowskiej i Strzępki z bolszewickimi śmieciami!

Komentarze

  1. W dniu 2022-03-09 14:24:46 użytkownik Jagoda Hernik Spalinska napisał:
    Jacek - moim zdaniem dopóki ludzie tacy jak w warszawskim ratuszu nie zobaczą realnych skutków swoich działań, dopóty takie rzeczy się będą działy. Dlatego ja jedyne, co mam zamiar zrobić, to kupić pop-corn.
    A jak Cię teatrologia.info nie interesuje to jej nie czytaj.

    Jagódko,

    realnym skutkiem będzie tylko i wyłącznie recydywa (utwardzenie) komuchowatości w centrum stolicy, która ma na głowie (my wszyscy?), co innego...
    Oraz komunikat dla reszty kraju, że "kroczem do jutrzenki" - zwycięsko... Czyli, ugruntowanie tego, co jest. Domyślasz się skutków?
    Na razie robią to za nas Ukraińcy! Spytasz co? Giną przeciw czerwonej zarazie...
    Zachowując należyte proporcje, bo idzie o ludzkie życie, myślisz, że Rusek się zatrzyma na Bugu, i że w Warszawce go nie przywitają kwiatami? Przesadzam, ale chcę powiedzieć, że u siebie mamy - na posadach - komuchów w ł a s n y c h, których Amerykańcy nie będą bombardować, tylko musimy zrobić to swoimi rękami. Zaczynając od nie milczenia!
    Niewiele można zrobić, ale to akurat trzeba. Dzieci i wnuki zapytają: gdzie byłeś, gdy Tatarzyn za łeb trzymał? Pozdrawiam
    A popcorn źle wpływa na cerę (wyrzuty sumnienia)
    ja

    OdpowiedzUsuń
  2. Upadek Tomaszuka jest jednym z najsmutniejszych upadków moralnych przez ostatnie 30 lat... nie ma już mądrego i wrażliwego Tomaszuka...
    Bo to jest walka 61-letniego reżysera z całym liberalnym światem. Każdy, kto nie jest Tomaszukiem, każdy, kto uważa, że są w Polsce teatry istotniejsze niż Wierszalin, stoi tam, gdzie stoi wróg. A gdzie stoi sam Tomaszuk?

    Tomaszuk jest przez obecną władzę fetowany jako jeden z najwybitniejszych żyjących polskich reżyserów. Jego teatr ma zapewniony byt, Tomaszuk jest szarą eminencją ministerstwa, co rusz zasiada z jego ramienia w przeróżnych konkursach na dyrekcję tego lub tamtego teatru. To on głosował za Mikosem w NST. To z jego opiniami liczy się Zwinogrodzka.
    Wierszalin miał swoją markę, był ciutkę niżej niż Gardzienice, ale był w naszych rankingach. Jeszcze za czasów pierwszego PiS-u, stołeczni urzędnicy pielgrzymowali do Supraśla, Tomaszuk uzyskał dla Wierszalina status instytucji współprowadzonej przez ministerstwo. Od 2006 roku ma na piersi Gloria Artis.
    Wszystkie te nie tylko prawicowe hołdy, komplementy i nagrody Tomaszuk przyjmował z łaskawością cesarza sceny – zbyt wielkiego, by odmówić, zbyt zapatrzonego w siebie, by dostrzec niszczący jego legendę proceder oklasków. Artysta brata się z Partią, bo „wielki jest wielki”, nic mu nie zaszkodzi, wszystko mu się należy. I nie widzi, że nagrody podejrzane, kontekst staje się dwuznaczny, odór wokoło czuć już straszliwy. Skończyły się wycieczki progresywnej widowni do Wierszalina, niech przynajmniej jeżdżą urzędnicy. Jeśli krytyka milczy, niech przemówi telewizja. Rozsądnie kiedyś myślący artysta szukający własnego miejsca w historii teatru zaczął powoli mówić językiem ekstremistycznych odłamów Prawicy i sięgnął po język nacjonalistycznych internetowych trolli.

    19 marca Dominika Bednarczyk udostępniła na swoim Fb dwa posty otrzymane z konta Tomaszuka
    Pierwszy:
    „Teraz wiem dlaczego gardzę szwabskim śmieciem… folksdojcze z Kr… tfy... potraktujcie to jak wyzwanie”
    Drugi:
    „Bednarczyk… to pani «kreuje» Konrada? podjęła się Pani dzieła, na które nie folksdojczów zabrakło”.
    Wpisy Tomaszuka zobaczyło kilkaset osób. Ja też. I zrozumiałem, że Tomaszuk przekroczył czerwoną linię. Przełożeni Tomaszuka milczą.
    Ciekaw jestem, czy rynsztok płynący z tekstu Tomaszuka doczeka się jakiegokolwiek komentarza ze strony urzędu czy ministerstwa, ale także polskich krytyków o poglądach konserwatywnych. Czy zareaguje portal Teatrologia.info? Czy piszący piękne teksty Węgrzyniak potępi? A może Jakubowski zabierze głos w tej sprawie? Czekam na reakcję wszystkich przyzwoitych ludzi. Podobno wojna w Ukrainie zbliżyła nas do siebie, przynajmniej o jednym wrogu myślimy tak samo. I jest to wróg, który w stosunku do atakowanych braci-Ukraińców stosuje terminologię z drugiej wojny światowej: walczy z „faszystami”, żąda „denazyfikacji” państwa i narodu ukraińskiego. Tak się jakoś przypadkiem złożyło, że Tomaszuk używa inwektyw z tego samego rezerwuaru, co Putin i Ławrow.
    ... to nie powód jeszcze, by wołać: zdrajcy! zdrajcy!
    Repertuar jest „szwabskim śmieciem”, którym reżyser z Supraśla „gardzi”. Bednarczyk jest na samym spodzie jego pogardy, bo jest gorsza nawet od „folksdojczów” z jej teatru, bo przyjęła rolę Konrady. Tomaszuk upokarza kobietę, wyśmiewa artystę, dokonuje werbalnego mordu rytualnego na wrogu, przeciwniku, rywalce.

    Chciałbym powiedzieć Tomaszukowi w tej chwili to samo, co Ukraińcy mówią Putinowi... Czuję, że Tomaszuk skompromitował tym wpisem całą hierarchię wartości po prawej stronie polskiego teatru. Bo to jest dno.

    I co zrobi ministerstwo z takim autorytetem? Czy Tomaszuk dalej będzie zasiadał w jury, komisjach i gremiach eksperckich? Czy schowa go w Supraślu? Jeśli wpisy szefa Wierszalina nie są powodem do dymisji, to nie wiem, co nim może być.
    Żądam od wicepremiera ministra kultury Glińskiego reakcji w sprawie Piotra Tomaszuka, żądam zajęcia stanowiska przez marszałka województwa podlaskiego, organizatora Teatru Wierszalin
    23-03-2022 Łukasz Drewniak

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Monia w Waginecie

Zwalniają? Znaczy będą przyjmować! Lejzorek Rosztwaniec                                                                                    Aferka ze Strzępka(mi) w Dramatycznym Teatrze w PKiN im. Józefa Stalina jest symptomatyczna dla naszego, przesiąkniętego obłudą i hipokryzją, teatralnego zamtuza. Zgodnie z modą i "tryndami" rządzi nimi w większości lewica, czysta jak Wisła przez nich gównem zaśmierdziała, a w tingel-tanglach, poziomem, na łopatkach ledwo, ledwo intelektualnie rzężąca... A przecież do przejęcia tej zasłużonej sceny potrzebna była "konkursowa" u s t a w k a, w której Monika Strzempka, za pośrednictwem Gazety Wyborczej zagrała va banque  poskarżywszy się na warunki, które ją - n i g d y nie kierującą instytucją artystyczną - autowały, co natychmiast, choć przed przesłuchaniami , spotkało się z publiczną deklaracją jurora-władzuchny: "pani Moniko, pani się nie martwi - pomyślimy..." Reszta była już nie tyle milczeniem, co politycznym zamac

gówno-burza w Pałacu im. Stalina

Niejaka Szpila rujnuje publicznie wizerunek Moni i tylko potwierdza znaną prawdę, że                                 r e w o l u c j a  p o ż e r a  w ł a s n e  d z i e c i  *                                                                                                          "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu, zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów Heksowy przewrót jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja ".   Ustawka w T. Dramatycznym  kompromituje się zanim zaczęła na dobre zarabiać (Strzępka, co miesiąc 18,5 tyś). Mobbing, ideologiczny szantaż, wulgarność i zastraszanie aktorów to się okazał  p r a w d z i w y program ustawionej na posadę lewackiej

elyty stołeczne

Jacek Zembrzuski Administrator       Lis przed chwilą usunął film który udostępnił od Andrzeja Seweryna; dlaczego trzeba przypierdolić faszyście Kaczyńskiemu , Orbanowi  https://t.co/LYgsMXJZ9Z   pic.twitter.com/LYgsMXJZ9Z   https://twitter.com/ZaPLMun.../status/1664756736215904256... https://platform.twitter.com/widgets.js TWITTER.COM   ochujał ten kodziawerski b ł a z e n e k, kiedyś aktor