Przejdź do głównej zawartości

zdrada klerków

Wyzute ze sprawiedliwości państwa nie są niczym innym jak bandami rozbójników, dlatego niech nikt sobie nie pochlebia z powodu potęgi, dostojeństwa, bogactwa, czy sławy, jeżeli mu brakuje sprawiedliwości, której praktykowanie jest dla szlachetnego dobrem najwyższym. Stanisław ze Skarbimierza

Jeżeli wolność zagarnie dla siebie jakaś grupa, i nie podzieli się nią z resztą braci, to nie będzie wspólnoty, nie będzie sprawiedliwości i w Polsce będzie się działo źle. Jan Ostroróg

La Trahison des Clercs – książka Juliena Bendyfrancuskiego pisarza i filozofa, z 1927 (warto pamiętać o "Hańbie domowej" Trznadla, czy pojęciu "Nowej Wiary" Miłosza).

Benda zwraca uwagę na to, że we wcześniejszych stuleciach tzw. klerkowie stronili od polityki, skupiając się na pracy twórczej czy naukowej. Podaje przykłady GoethegoWoltera czy Kanta, którzy głosili, iż postępować należy w myśl zasad abstrakcyjnych takich jak prawdasprawiedliwość czy dobro. W czasach współczesnych doszło do wyraźnego przewartościowania tych idei oraz pojęć. *                                                                Intelektualiści i artyści dali się ponieść namiętnościom narodowym, społecznym oraz politycznym, które wyraźnie zaczęły destrukcyjnie kierować ich zachowaniami.

To dziś problem aktualny, i moje (napisałem o tym książkę, a wcześniej robiłem na powyższy temat teatr) swego rodzaju negatywne hobby. Konstatuję, że z bliższymi i dalszymi znajomymi inteligentami i artystami dzieją się takie rzeczy, że nie tylko głowa mała, ale krzyczeć im w pysk - wara! - pora... Zwać degradację po imieniu, bo za chwilę nie będzie co zbierać...

Zaraza oczyszcza (?), ale przede wszystkim otumania, czyniąc cnotę z uprawy ogłupiania! Odstępstwo od kręgosłupa wartości na rzecz politykowania i partykularnych interesów robi z umysłu papkę do samo-wydurniania.                                                                                                                    Przykład idzie z góry, więc większość myśli, że można...

Nawet strach przed chorobą nie usprawiedliwia. Służalstwo wobec wadzuchny, konformizm, posługiwanie się przemocowym kłamstwem w przestrzeni publicznej, nieuctwo i moralna indyferencja to kompromitacja dla inteligenta, bez względu na orientację, polityczne deklaracje i światopogląd.

Konflikty interesów i służenie możnym, a nie obywatelom, nie pilnowanie wolności słowa i interesowny relatywizm, to grzech główny "autorytetów" powisających u klamki nomenklatury.

Noblesse oblige... Czy ktoś jeszcze wie, co to znaczy? To ma jakieś znaczenie przy krojeniu kasy, obejmowaniu posad i strojeniu się w specjalisty / aktywisty piórka? Poeta pamięta...

Odstępstw od zasad nie usprawiedliwia zmiana obyczajowa - ona tę podmianę raczej powoduje, i skutkuje PAJDOKRACJĄ, czyli dyktaturą szczeniaków, vide dintojra, jaką urządza wyzwolona bolszewia w ramach ideologii #metoo!

Winę za to ponoszą nauczyciele - inteligenci, którzy zamiast dać lufę na lekcji, lub na ulicy po pysku, czepiają się jak przysłowiowe gówno okrętu, pokrzykując: "płyniemy"! Załapywanie się kwitnie obrażając obowiązek, jakim jest dobry własny przykład.

Przodują w tym "covidianie" (covidioci), jako heroldowie postępactwa i propagowania bez-dialogu, wypierający swe "płaskoziemstwo" oraz projektujący kompleksy na otoczenie; obłudą i moralnością Kalego podlaną intelektualnym badziewiem tyją na naszym utrzymaniu.

Oto wybrane konterfekty zdradzających swe intelektualne powołanie klerków:




Od lewej: profesorek lewizny, prawacki teatrolog i rzecznik...
Opiniotwórcze indywidua zarażające kłamstwem przestrzeń wspólną!
Małe kłamczuchy na posadach z ministerstwa. 

Trzeba by do tego sortu dorzucić paru formułujących sądy - uprawiających rządową propagandę zamiast krytyki, "lakierowanie kartofla" zamiast dążenia do prawdy...
Piszę o teatrze, co w takiej sytuacji znaczy, że nie ma o czym pisać. 
*) ... nabiera sensu postawa, którą najpełniej można nazwać określeniem zaczerpniętym z chrześcijaństwa - dawaniem świadectwa.
Oznacza ona aktywną wierność zasadom moralnym, będącą pośrednim dowodem na ich siłę i wartość. Oznacza otwarte spełnianie ich, bez względu na sytuację. Nie narzuca wyznawanych prawd, lecz szczepi je w ludzkich umysłach. Wymaga, by być człowiekiem prawym wśród bezprawia, wolnym wśród zniewolenia, mężnym pośród strachu, i by w sytuacjach ostatecznych podejmować przegraną walkę. (Teresa Bogucka)
PS
Ważne słowa prof. Andrzeja Nowaka, jednego z najwybitniejszych intelektualistów polskich: "państwo polskie upada zawsze wtedy, gdy jego elity się na to godzą, gdy zaczynają współpracę z wrogami".




Komentarze

  1. Nie można wysłać Twojej wiadomości, ponieważ zawiera ona treści, które inni użytkownicy Facebooka zgłosili jako obraźliwe. Facebook

    OdpowiedzUsuń
  2. Jacek Zembrzuski ·
    Grono odbiorców: Publiczne
    do poniższych pytań pozwolę sobie dodać: czy redakcja "Teatru" nie wstydzi się p r o m o w a n i a (i opłacania), kolejno: kryjącego przemoc dyrektora, skarżonego o mobbing reżysera, popełniającego plagiat (w scenografii) znajomka, oraz opisanego jako wykorzystującego innych pederasty?!
    Czy chcąc stanowić o standardach krytyki teatru nie powinno się zacząć od rozmowy o
    w ł a s n y c h błędach?!
    Nagroda Specjalna „Teatru”
    Adam Orzechowski
dyrektor Teatru Wybrzeże w Gdańsku za talent, konsekwencję w budowaniu zespołu i wyjątkowo udany sezon 2018/2019,
    sezon 2012/2013
    Nagroda im. Konrada Swinarskiego
    Paweł Passini
    za reżyserię „Morrisona/Śmierci syna" Artura Pałygi w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora,
    sezon 2011/2012
    Nagroda im. Konrada Swinarskiego
    Piotr Cieplak
    za reżyserię „Nieskończonej historii” Artura Pałygi w Teatrze Powszechnym w Warszawie,
    sezon 2009/2010
    Nagroda im. Konrada Swinarskiego
    Grzegorz Wiśniewski
    za przedstawienie „Zmierzch bogów” wg Luchino Viscontiego, Enrico Medioli, Nicola Badaluccow’a w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku
    Gdańsk. Czy w Teatrze Wybrzeże doszło do mobbingu? | e-teatr.pl
    E-TEATR.PL
    Gdańsk. Czy w Teatrze Wybrzeże doszło do mobbingu? | e-teatr.pl
    Ogólnopolski wortal teatralny
    Komentarz - Autor
    Jacek Zembrzuski
    obłuda ministerialnego "autorytetu" (i nauczyciela dziecim), Kopcińskiego, ale też przeważającej części naszego recenzenctwa teatralnego zatrważa, i do odpowiedzialności za UPADEK teatru się przyczynia!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Monia w Waginecie

Zwalniają? Znaczy będą przyjmować! Lejzorek Rosztwaniec                                                                                    Aferka ze Strzępka(mi) w Dramatycznym Teatrze w PKiN im. Józefa Stalina jest symptomatyczna dla naszego, przesiąkniętego obłudą i hipokryzją, teatralnego zamtuza. Zgodnie z modą i "tryndami" rządzi nimi w większości lewica, czysta jak Wisła przez nich gównem zaśmierdziała, a w tingel-tanglach, poziomem, na łopatkach ledwo, ledwo intelektualnie rzężąca... A przecież do przejęcia tej zasłużonej sceny potrzebna była "konkursowa" u s t a w k a, w której Monika Strzempka, za pośrednictwem Gazety Wyborczej zagrała va banque  poskarżywszy się na warunki, które ją - n i g d y nie kierującą instytucją artystyczną - autowały, co natychmiast, choć przed przesłuchaniami , spotkało się z publiczną deklaracją jurora-władzuchny: "pani Moniko, pani się nie martwi - pomyślimy..." Reszta była już nie tyle milczeniem, co politycznym zamac

gówno-burza w Pałacu im. Stalina

Niejaka Szpila rujnuje publicznie wizerunek Moni i tylko potwierdza znaną prawdę, że                                 r e w o l u c j a  p o ż e r a  w ł a s n e  d z i e c i  *                                                                                                          "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu, zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów Heksowy przewrót jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja ".   Ustawka w T. Dramatycznym  kompromituje się zanim zaczęła na dobre zarabiać (Strzępka, co miesiąc 18,5 tyś). Mobbing, ideologiczny szantaż, wulgarność i zastraszanie aktorów to się okazał  p r a w d z i w y program ustawionej na posadę lewackiej

elyty stołeczne

Jacek Zembrzuski Administrator       Lis przed chwilą usunął film który udostępnił od Andrzeja Seweryna; dlaczego trzeba przypierdolić faszyście Kaczyńskiemu , Orbanowi  https://t.co/LYgsMXJZ9Z   pic.twitter.com/LYgsMXJZ9Z   https://twitter.com/ZaPLMun.../status/1664756736215904256... https://platform.twitter.com/widgets.js TWITTER.COM   ochujał ten kodziawerski b ł a z e n e k, kiedyś aktor