Przejdź do głównej zawartości

ogłasza się!

W związku z nie radzeniem sobie zarządzaniem domniemaną pandemią ogłasza się zamknięcie wszystkich teatrów (w tym muzycznych, operowych i filharmonii) na rok - to znaczy do co najmniej 31 grudnia 2021!

Koledzy etatowi będą w tym czasie otrzymywać tzw. "postojowe" w wysokości 1/3 dotychczasowych wynagrodzeń, a resztę prosi się o przebranżowienie, lub występy sezonowo-uliczne w maskach, pod nadzorem policji.

Dziękuję w imieniu (nieudolnego) rządu, 

jako minister Gliński (nie podający się do dymisji), 

wraz z następną na liście wypłat Wandą Zwinogrodzką.

                                      Finita la Commedia ! 


Wyobrażacie sobie, teatrałowie, taki komunikat obok codziennej porcji strachu z telewizora?

A przecież to "oczywista oczywistość"... 

Wszystkie te buńczuczne zapewnienia o przyszłych premierach to tylko 

p s y c h o t e r a p i a (propaganda sukcesu) uprawiana z braku laku, z chęci zarobienia paru groszy z budżetu, który jest kompletnie dziurawy.

Nie mówiąc o zrujnowanej wspólnocie...

Te wszystkie premiery - wypłaty dla biorących udział, i umowy sponsorskie - a w trzy dni potem do widzenia... 

Żyjemy złudzeniami i planujemy na ruchomych piaskach. Powiedzenie prawdy o sytuacji byłoby wstrząsające dla środowiska (zabójcze dla władzy), ale przynajmniej dawałoby minimum szans myślenia o przyszłości realistycznie, bez złudzenia, że dobry pan z ministerstwa dorzuci do pieca - choć nie ma - a nie wraz z niedouczonymi kolegami ministrami wzmoże obostrzenia, które będą nas wykańczać kawałek po kawałku, złotówka po złotówce, kłamstewko po ściemie! 

Czy nie lepiej od razu powiedzieć sobie, że nas nie ma, i wystawić rachunek rządzącym?

PS:

Już mnie to nudzi mówić: a nie mówiłem...

A tu, jak przed szkodą, tak po szkodzie głupi.

https://youtu.be/ushTfeYCd0U



 

Komentarze

  1. Każde z tych domniemanych zdarzeń stanowi jeszcze stratę nadającą się do odrobienia - być może w perspektywie wielu lat, ale zawsze. Najgorsze jest to, że duża grupa ludzi może zatracić metafizyczną potrzebę teatru, czy prozaicznie - po prostu odzwyczaić sie od niego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisałem tylko o jednym zdarzeniu: FAKTYCZNYM UNIERUCHOMIENIU TEATRU na czas nie dający się przewidzieć. Władza tego nie zrobi i dlatego będziemy tkwić w f i k c j i !
      Proszę sprawdzić: odbywa się premiera i po trzech przedstawieniach do widzenia ślepa Gienia... Albo ktoś zarażony, albo kolejne obostrzenia. Granie dla 1/4 widowni nie ma żadnego sensu psychologicznego (kontakt z widownią), a tym bardziej ekonomicznego, przynosi teatrom monstrualne straty, których organizator nie pokryje, bo bu się kasa skończyła - już przestał wypłacać "zasiłki".
      Ale ważniejsze jest zdemolowane poczucie w s p ó l n o t y bez którego żadne przedstawienie nie jest na dłuższą metę możliwe.
      Dziś gramy tylko o pieniądze: aktor dostaje "normę" za wejście na scenę, a teatr często dodatkowe środki za premierę, więc udajemy, i premiery się odbywają, by NIE BYĆ eksploatowane. To nie jest teatr!
      Trzeba by znieść tę domniemaną pandemię i pozwolić ludziom żyć normalnie, ale na to ta władza się nie zdobędzie, więc teatru nie będzie. Zakład?

      Usuń
  2. proszę bardzo, przykład pierwszy z brzegu:
    Odwołane październikowe spektakle „Kotki...”, „Ślubu” oraz „Dowodu...”
    12/10/2020

    Z przykrością informujemy, że spektakle: Kotka na gorącym blaszanych dachu w dniach 13, 14 i 15 października, Ślub w dniach 16, 17 i 18 października oraz Dowód na istnienie drugiego w dniach 17, 18 i 20 października zostają odwołane.

    Przepraszamy i podajemy informację o zasadach zwrotu pieniędzy za bilety.

    OdpowiedzUsuń
  3. noweotwarcie@instytut-teatralny.pl
    Wanda Zwinogrodzka Agnieszka Komar-Morawska
    Zespół Ekspercki ds teatru
    Kiedy zostanie przywrócona "normalna normalność", to znaczy zniesione absurdalne i bezprawne ograniczenia w życiu publicznym ze szczególnym uwzględnieniem kultury - likwidujące praktycznie działanie teatrów?
    Z uszanowaniem
    Jacek K Zembrzuski

    OdpowiedzUsuń
  4. Teatr Wielki - Opera Narodowa – udostępnia informacje na temat COVID-19.
    2 godz. ·
    ❗️UWAGA! NAJBLIŻSZE SPEKTAKLE ODWOŁANE ❗️
    Szanowni Państwo, Drodzy Widzowie,
    mimo zachowywania wszelkich niezbędnych środków ostrożności, przestrzegania procedur oraz reżimu sanitarnego podczas prób i całej pracy artystycznej, nie jesteśmy w stanie wyeliminować zupełnie ryzyka zakażenia. W celu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się zachorowań oraz w trosce o artystów i pracowników naszego Teatru, podjęliśmy niełatwą decyzję o przerwaniu prób i odwołaniu najbliższych przedstawień opery „Tosca” zaplanowanych na 5, 6, 7 i 8 listopada.
    Trudna sytuacja epidemiczna przejmująco dotyka także świat kultury, dlatego prosimy o wyrozumiałość.
    Dziękujemy za Państwa wsparcie w trudnych chwilach.
    Możliwości zwrotu:
    ▪️ Należność za bilety zakupione na stronie www i opłacone drogą elektroniczną poprzez system PayU zostanie zwrócona na konto klienta, z którego dokonana została płatność za bilety, bez konieczności kontaktu Widza z Biurem Organizacji Widowni TW-ON.
    Prosimy o cierpliwość, zwroty będą dokonywane sukcesywnie.
    Istnieje możliwość zwrotu środków na kartę prepaidową (formularz zwrotu na kartę prepaidową na teatrwielki.pl) - w tym przypadku zgłoszenia można dokonać do 7 dni od terminu odwołanego spektaklu.
    ▪️Bilety zakupione w kasie, opłacone gotówką bądź kartą płatniczą można zwrócić za pośrednictwem formularza zwrotu (formularz zwrotu na teatrwielki.pl), należność zostanie przekazana na wskazane konto.
    ▪️Bilety można również zwrócić w kasach Teatru (czynne w dni powszednie w godzinach 11.00 - 19.00), należność zostanie zwrócona w formie gotówki lub przekazana na kartę prepaidową, zgodnie z życzeniem Widza.
    ▪️Osoby, które wymieniły już voucher na bilet na odwołany spektakl, będą mogły dokonać zamiany na wybrany spektakl w sezonie 2020/2021.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

A(n)da - to nie wypada, czyli zwierzenia celebrytki

  Anda Rotenberg: "Schyłek (Dziennik 2019-2020" Ada - to nie wypada: tak KOD-ziawerzyć, łgać i wmaślać się       w tylne częścią ciała możnym tego PO-lszewickiego zadupia, udając uparcie, że to tylko właśnie śtuka i Jewropa, o ciągle tak samo modnych, w pewnych kręgach, pochodnych, kontaktach  i znajomościach. Po co to kupiłem - 450 stroniczek najczęściej w czerwonych barwnikach z Vogue'a - ktoś zapyta? I słusznie: to  c e l e b r y c k a  makulatura, ale ja już tak mam, że lubię wiedzieć,     co pika na tych salóónach u przeciwnika - nie żeby mojego sortu, po prostu braku rozumu    na swoim miejscu, a nie na sprzedaż i do kupienia, gdy nastaje koniunktura... A właśnie się spełnia: obraz świata, pseudo  a k s j o l o g i a  tego towarzystwa (adoracji wzajemnej), zatem listkę wymienianych przyjaciół, przyjaciółek i przydupników warto zachować dla przyszłych pokoleń, jako przykład, jak może upaść "entelygencj...

Polityczna poprawność, czyli jak literacki k i c z podnieca naszą zlewaczałą Warszawkę u Warlika

Stado baranów - nie wiedzieć czemu - przyświeca z projekcji na ścianie - czyżby samokrytycznie (?) ostatniej premierze Nowego (choć propagandowo przestarzałego) Teatru o Elizabeth Costello dla warszawskiej snobizerii z Palik(mi)otem i PO-lszewickim czyścicielem w prokuratorii na widowni. Stolyca się bawi! Nieistniejąca postać w publicystycznej rozprawce rodem z filozofijki niejakiej Grety Thunberg inscenizowanej jak dziennik telewizyjny: obrazek plus polityczny komentarzyk - oczywiście pod nowymi rządami. Teatru i dziania się w tym jak na lekarstwo, za to postępową - przodem do przodu, a jakże - ideologijkę serwują pełnymi garściami. Grafomania tej g ł u p o t y ściga się z nudą , ale nie przestaje trzymać ręki na pulsie modnego zaangażowania w jedynie słusznej sprawce... I o to w tej politgramocie chodzi. Obywatel-widz ma być uświadomiony do spodu, co w Eurokołchozie piszczy i spływać z prądem wytycznych. Prezentują dekor, który znamy do przesytu, lodow(at)e projekcje z recyklingu i...

Monia w Waginecie

Zwalniają? Znaczy będą przyjmować! Lejzorek Rosztwaniec                                                                                    Aferka ze Strzępka(mi) w Dramatycznym Teatrze w PKiN im. Józefa Stalina jest symptomatyczna dla naszego, przesiąkniętego obłudą i hipokryzją, teatralnego zamtuza. Zgodnie z modą i "tryndami" rządzi nimi w większości lewica, czysta jak Wisła przez nich gównem zaśmierdziała, a w tingel-tanglach, poziomem, na łopatkach ledwo, ledwo intelektualnie rzężąca... A przecież do przejęcia tej zasłużonej sceny potrzebna była "konkursowa" u s t a w k a, w której Monika Strzempka, za pośrednictwem Gazety Wyborczej zagrała va banque  poskarżywszy się na warunki, które ją - n i g d y nie kierującą instytucją artystyczną - autowały, co natychmiast, choć pr...