Rada Artystyczna
”programuje” (sobie) sezon 2018/2019, by było jej miło. A ministerium?
CZY SIĘ NIE WYGŁUPIŁO (władzą upiło, żabą nakonkursowiło)? Pytam,
bom smutny…
”programuje” (sobie) sezon 2018/2019, by było jej miło. A ministerium?
CZY SIĘ NIE WYGŁUPIŁO (władzą upiło, żabą nakonkursowiło)? Pytam,
bom smutny…
Mikosorum delendum est Carthagina, czy raczej Don’t Cry For Me STary'owina?
Uwaga: rozwiązanie zagadki w następnym odcinku ministerialnego romansu za nasze pożytki…
Zaproszenie, w takim razie, jest: do urny!
Odezwa Rady Artystycznej aktorów Starego Teatru to malina sezonu i przejaw bezideowego konformizmu ludzi kłaniających się każdemu panu.
OdpowiedzUsuńczegoś podobnego: hipokryzji i kolaboracji w historii tego teatru nie było!
OdpowiedzUsuń