Cobain: Montage of Heck , reż. Brett Morgen, 2015, 145 min ...to pierwszy dokument o absolutnej ikonie grunge’u nakręcony we współpracy z rodziną muzyka. Taka kooperacja umożliwiła reżyserowi – Brettowi Morgenowi dostęp do przepastnych archiwów lidera Nirvany: niepublikowanych piosenek, prywatnych filmów, zdjęć, pamiętników, grafik i demówek. Bazując na tym materiale – a także posiłkując się rejestracjami koncertów czy wywiadów – reżyser stworzył niezwykłą biografię artysty, począwszy od jego narodzin w 1967 roku aż po tragiczną śmierć w wieku 27 lat. Być to właśnie ze względu na zaangażowanie rodziny Montage of Heck koncentruje się nie na karierze muzycznej bohatera, ale na jego problemach osobistych i skomplikowanych relacjach z najbliższymi. Film jest pasjonujący, co piszę nie jako wielbiciel tej muzyki, ale zwolennik takiej postawy wobec życia. To się nazywa: bezkompromisowość ! Nie będę się rozwodził nad powodami jakie doprowadziły Kurta Cobaina do tego co i jak robił,
DZIENNIK o SPRAWACH, OSOBACH i SZTU(CZ)KACH: "Do źródeł płynie się zawsze pod prąd, z prądem płyną tylko śmieci"