Przejdź do głównej zawartości

Danton i para w gwizdek


Śmierć Dantona Buchnera - Wysockiej w Narodowym jest przedstawieniem niepotrzebnym.
W zasadzie wszystko jest tam profesjonalne: aktorzy gadają (słychać słabo, bo dekonstrukcja przestrzeni - widzowie na scenie - niszczy akustykę), dekoracja się kręci, kostiumy wyglądają i gitarka pobrzękuje, ale nie wiem po co?
Nie ma się do czego przyczepić, bo po pierwszym akcie nie jest już nawet tak przeraźliwie nudno, jak wcześniej, choć puenta, że cały ten zgiełk o dupę potłuc, bo świat (historia) toczą się, mimo to, niewzruszenie dalej, mnie nie powala, ale do dzieła scenicznego sarkastycznie się stosuje.
To chyba nie tylko wina zwietrzałego tekstu użytego zamiast Stanisławy Przybyszewskiej, która umiała z pasją rozpisać racje pomiędzy protagonistów, czego tu nie doświadczymy. Właśnie konflikt ideowy między Robesspiere'em a Dantonem jest rozwodniony i wychłodzony (nieopowiedziany), bo też źle skrywaną intencją było tu: dowalić władzy - wiadomo jakiej. I figa z makiem!
Ani to teatr polityczny, ani psychologicznie ciekawy - ma być widowiskowo, i jest.
Te wszystkie: rewolucja musi się skończyć, a zacząć republika - Panu Bogu w oku, bez spodziewanego rechotu na widowni. Aluzju nie poniał...
Dlatego, jak sądzę, mimo, iż to jest sprawnie wyreżyserowane to jednak powód robótki - poza uprawianiem "kodziawerki" - nie jest wyartykułowany i uwewnętrzniony (inaczej niż z "Lenzem" tego samego autora w tym samym teatrze, który nosił znamiona wypowiedzi przez reżyserkę przeżytej); sztuka dla sztuki... A w teatrze (szczególnie, narodowym) to mało.
Sprawność, sama w sobie, dobrze by jednak służyła jakiejś sprawie, niechby emocjom jeśli nie wizji świata, czy temperamentowi artysty.
Retorycznymi pytaniami - czy można zabrać ze sobą ojczyznę na podeszwach - piekło teatru - po nic jest wybrukowane. Stwierdzam, że to się robi noszona tendencja...
Wespół z zasmucającą decyzją o kolaboracji z niechcianym dyrektorem kolegów z Krakowa, to bardzo źle rokuje teatrowi na przyszłość. Bo oznacza, że sztukę można traktować tylko użytkowo: dla kultywowania interesu, lub miłego grosza.
Teatr do kotleta ma wprawdzie - szczególnie wśród modnego w środowisku Niemca - swe liczne odzwierciedlenia a nawet festiwale, lecz kłóci się z najlepszą tradycją naszego teatru, który bywał - po coś!
Szkoda.

Komentarze

  1. szczególnie, że mam w tym teatrze syna, co p r z e m i l c z a m , dzieląc świat na lewo - prawo (przyznając sobie "kompetencje krytyka teatralnego" prawem kaduka, za to na "złotą malinę").

    Panie Zaremba, teatr nie dzieli się na prawicowy i lewicowy, bo tego pierwszego nie ma i nigdy nie było - jest tylko zrewolucjonizowane bagnetami odchylenie od normy, od jakichś marnych stu lat...
    Świat i teatr jest bogatszy od zawartości czaszki zindoktryzowanego partyjnego urzędnika na odcinku "kulturni"...
    Spektakl Wysockiej jest niepotrzebny, bo poza sprawnie realizowaną sztuką dla sztuki jest o niczym, a w każdym razie n i e - jak u autora - o starciu racji głównych protagonistów charakteryzowanych tutaj tylko obyczajowo. Jest widowiskowy ale nie dyskursywny tak, jak tekst, czyli jest poniżej sztuki, która zresztą jest dużo gorsza od Przybyszewskiej...
    I jeśli w ramach uprawianego przez siebie PR nie informuje Pan, że demolując przestrzeń reżyserka zlikwidowała akustykę narodowej sceny doprowadzając do tego, że nawet z bliska aktorów NIE SŁYCHAĆ, to znaczy, że wprowadza Pan publiczność w błąd. Czyli, "malina" się należy, ale nad kompetencjami warto popracować.

    Zembrzuski, 2 godziny temu

    Krzysztof Zembrzuski
    pozew za przypisanie potencji? Bardzo proszę, już się cieszę. I zdania o pańskim koniunkturalizmie i braku profesjonalnej uczciwości nie zmieniam.
    A co słychać u wzmiankowanego konowała? Przydaje się? Także w sprawie służenia niedobrym zmianom. Owszem, broniłem Pana przed nieuzasadnioną napaścią i zawsze to zrobię: proszę się meldować (!). Ale z chamstwa (prowokowania awantur) i insynuacji będzie się Pan musiał wykurować sam…
    Pozwalać to my a nie nam (na razie się płaci, więc może niech konsumuje, a nie pyskuje starszym)
    Wzajemnie,
    jestem z lepszego sortu
    jkz

    Wiadomość napisana przez piotrzarem w dniu 12.02.2018, o godz. 09:54:

    Szanowny Panie
    Nie mam syna, a jeśli chodzi Panu o Adriana Zarembę (który nota bene odszedł z Teatry Narodowego) nie jest nawet moim krewnym. Jeśli Pan będzie powtarzał takie plotki, doczeka się Pan ode mnie pozwu.

    Co do reszty, nie zamierzam debatować z osobą z psychicznymi zaburzeniami. Ale w razie powtarzania się Pana ataków przypomnę teksty, z E Teatru, w których zaledwie rok temu zachwycał się Pan mną i moim i opiniami. Wtedy jakoś nie stawiał Pan kwestii moich teatralnych kompetencji. I opowiem historię niezrównoważonego faceta, który zmienił zdanie o 180 stopni, wyłącznie z powodu braku poparcia w awanturze o Teatr Stary. Zastanawiam się, jakie jeszcze granice niepowagi jest Pan w stanie przekroczyć. Ale to Pański problem. Natomiast powtarzać na swój temat wyssanych z palca informacji nie pozwolę.

    Bez pozdrowień

    - kurdupel zarembisty prawdziwie po radziecku przypisuje ludziom cechy ("bezobjawowe") wyparte ze swego mózgu i chciałby, by udowadniali, że nie są wielbłądami; wszystko dla przykrycia swej "truskowatości" (nagroda za brak kompetencji), braku argumentów i "dobrze zmieniającego" teatr dla siebie i znajomych ("syna nie mam") kłamstwa, potwarzy i chamskiej insynuacji. Taki p a l a n t !

    Komentarze
    Jacek Zembrzuski
    Tomasz Domagała na blogu: ZŁOTA TRUSKAWA dla Piotra Zaremby za odważne przyznanie sobie miana krytyka teatralnego oraz bezgraniczną wiarę we własną wiedzę, umiejętności i obiektywizm. Złośliwego uzasadnienia nie będzie. Wystarczy pierwsza z brzegu recenzja Laureata.
    23 minuty temu

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Monia w Waginecie

Zwalniają? Znaczy będą przyjmować! Lejzorek Rosztwaniec                                                                                    Aferka ze Strzępka(mi) w Dramatycznym Teatrze w PKiN im. Józefa Stalina jest symptomatyczna dla naszego, przesiąkniętego obłudą i hipokryzją, teatralnego zamtuza. Zgodnie z modą i "tryndami" rządzi nimi w większości lewica, czysta jak Wisła przez nich gównem zaśmierdziała, a w tingel-tanglach, poziomem, na łopatkach ledwo, ledwo intelektualnie rzężąca... A przecież do przejęcia tej zasłużonej sceny potrzebna była "konkursowa" u s t a w k a, w której Monika Strzempka, za pośrednictwem Gazety Wyborczej zagrała va banque  poskarżywszy się na warunki, które ją - n i g d y nie kierującą instytucją artystyczną - autowały, co natychmiast, choć przed przesłuchaniami , spotkało się z publiczną deklaracją jurora-władzuchny: "pani Moniko, pani się nie martwi - pomyślimy..." Reszta była już nie tyle milczeniem, co politycznym zamac

gówno-burza w Pałacu im. Stalina

Niejaka Szpila rujnuje publicznie wizerunek Moni i tylko potwierdza znaną prawdę, że                                 r e w o l u c j a  p o ż e r a  w ł a s n e  d z i e c i  *                                                                                                          "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu, zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów Heksowy przewrót jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja ".   Ustawka w T. Dramatycznym  kompromituje się zanim zaczęła na dobre zarabiać (Strzępka, co miesiąc 18,5 tyś). Mobbing, ideologiczny szantaż, wulgarność i zastraszanie aktorów to się okazał  p r a w d z i w y program ustawionej na posadę lewackiej

elyty stołeczne

Jacek Zembrzuski Administrator       Lis przed chwilą usunął film który udostępnił od Andrzeja Seweryna; dlaczego trzeba przypierdolić faszyście Kaczyńskiemu , Orbanowi  https://t.co/LYgsMXJZ9Z   pic.twitter.com/LYgsMXJZ9Z   https://twitter.com/ZaPLMun.../status/1664756736215904256... https://platform.twitter.com/widgets.js TWITTER.COM   ochujał ten kodziawerski b ł a z e n e k, kiedyś aktor